Produkt dnia
89,00 zł
72,36 zł
Czujnik z GPS do Ula. Do 18 miesięcy na jednym naładowaniu.
Opis
Czujnik ControlBee GPS jest przeznaczony do montażu wewnątrz ula. Wykrywa drgania i uderzenia, zareaguje wtedy, gdy ul będzie podnoszony, przemieszczany lub otwierany. W momencie wykrycia zagrożenia czujnik natychmiast wyśle powiadomienie do użytkownika. Użytkownik otrzyma powiadomienia w aplikacji mobilnej (na telefonie). Aplikacja mobilna wyświetla informacje o czasie wystąpienia zdarzenia oraz aktualną pozycję geograficzną ula na mapie. W sytuacji gdy ul będzie przemieszczany, aplikacja na bieżąco będzie wyświetlała jego ostatnie położenie.
Dzięki małym wymiarom może być skutecznie ukryty w ulu. W pełni naładowany akumulator zapewnia pracę bez konieczności obsługi nawet przez 18 miesięcy.
Zestaw składa się z:
1) Czujnik sabotażu do ula z lokalizatorem GPS
2) Akumulator Litowo-jonowy
3) Instrukcja montażu w języku Polskim
W tej ofercie czujnik jest sprzedawany bez ładowarki akumulatora.
Zobacz darmową aplikacje "ControlBee" w Google Play.
Specyfikacja Techniczna
 |
Wykrywanie alarmów | czujnik uderzeń, drgań i wibracji; przekroczenie temperatury w ulu |
 |
Ustalanie lokalizacji | GPS oraz sieci komórkowej GSM |
 |
Dokładność lokalizacji | do 2 metrów (z GPS) |
 |
Transmisja danych | GSM 900/1800 MHz, posiada slot na kartę SIM (nano) |
 |
Zasilanie | wbudowany akumulator litowo-jonowy 3.6V (typ 18650), z możliwością wymiany |
 |
Czas pracy na jednym ładowaniu | do 18 miesięcy |
 |
Zakres temperatur pracy | -15°C do +60°C |
 |
Wilgotność powietrza | 5-95% bez kondensacji |
 |
Wymiary | 45 mm x 90 mm x 27 mm |
 |
Waga brutto (z akumulatorem) | 100 g |
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Produkty powiązane
Ładowarka MC1, pojedyncza. Do lokalizatora GPS i wagi pasiecznej.
Cena netto: 13,01 zł
Ładowarka MC2, podwójna. Do lokalizatora GPS.
Cena netto: 48,78 zł
Akumulator litowo-jonowy do lokalizatora GPS.
Cena netto: 26,02 zł
Metalowa tabliczka ostrzegawcza na pasiekę.
Cena netto: 24,39 zł
Marek
Brałem na próbę dwa czujniki. Na początku marca ukradli mi 10 uli. Widziałem na mapie gdzie są moje ule, pojechałem tam z policją. Facet tłumaczył się, że kupił od kogoś za 200 zł te ule o 5 rano.. niezła gadka. Jak mu pokazałem zaklejony czujnik w ramce, to był ostro zdziwiony. Dzisiaj sprawę mam już zamkniętą. Jak by nie ten czujnik nigdy bym nie odzyskał pieniędzy!